top of page

Życie studenckie 

Kto by przypuszczał, że pojadę sam do Florencji na wymianę w ramach programu Erasmus i spędzę tam cały rok. Rok pełen przygód, nowych ludzi i przyjaciół, napotkanego dobra, zła, miłości i wielu nowych rzeczy które nawet filozofom by się nie śniły. To wszystko opisuje w blogu, który z czasem przerodził się w coś bardziej profesjonalnego. Posty polecam przede wszystkim tym, którzy chcąc zobaczyć życie Erasmusa, chcą dowiedzieć się nowych rzeczy o Florencji, Włoszech, Włochach i Włoszkach i o wszystkim tym, co mnie spotkało...

Początki.. mieszkanie (19.09.12)

O tym, jak znalazłem mieszkanie we Florencji.

Grazie ;) (24.09.12)

Początki bywają trudne. Najważniejsze jest wsparcie :)

I Spotkanie we Florencji! (25.09.12)

To jedna z najprzyjemniejszych część Erasmusa, kiedy spontanicznie spotykasz się z przyjaciółmi z Polski. Mieliśmy spotkać się w Olsztynie albo w Elblągu ale jakoś nigdy nikomu nie było po drodze... ;)

Rower...(29.09.12)

Początek przygoda i już drugi raz... "Dzisiaj poszedłem wyrzucić śmieci, patrzę i nie ma mojego roweru(właściwie mojego brata). Kolejna skradziona rzecz we Włoszech..."

Rower... :D (30.09.12)

ZNALAZŁEM SWÓJ ROWER! Wiara uskrzydla! :D
Jest godzina 23, znowu Florencja pochłonęła mnie na cały dzień. Jednak jestem, chociaż cały przemoczony, od stóp do głów, ale z rowerem...

Zajęcia - Universita degli Studi di Firenze (3.10.12)

Czas zacząć opisać 'najważniejsze' sprawy dotyczące programu Erasmus. Jakby nie patrzeć jest to wymiana studentów między uczelniami w celu studiowania w obcym języku w innym kraju bez dodatkowych opłat.

Ragazze... czyli o Was dziewczyny ;) (05.10.12)

Ktoś się mnie zapytał, czy będę tutaj pisał o dziewczynach...czemu nie? Przecież nikt nie powiedział, że tylko płeć męska kradnie rowery ;) Ale tak na pół-poważnie. Pomyślałem, że muszę się tym podzielić ze wszystkimi dziewczynami (paniami). Otóż musiałem Was bronić!

Od hiphopu do klasyka...Muzyka. (08.10.12)

Dzieje się!  2 tygodnie temu trafiliśmy na wiele koncertów z różnej dziedziny. 

O tej, która manipuluje nami wszystkimi. (11.10.12)

Wystarczyło wyjść na ulicę, postać 5 min i w odpowiednim czasie nacisnąć spust migawki, żeby zobaczyć co kierują życiem Włoszek.

Rodzina Erasmusów (13.10.12)

"Pojedziesz na Erasmusa to zobaczysz ile ludzi spotkasz!". Prawda ;) Za 4 dni minie miesiąc mojego pobytu we Florencji. Czas leci tak samo jak u Was, czyli bardzo szybko.

TANIEC tu i tam (14.10.12)

Wyjeżdżając tutaj myślałem, że z  tańcem po Mistrzostwach Polski Formacji (15.09)  nie będę miał nic do czynienia...myliłem się :)

Malutkie marzenie (14.10.12)

 "W poście jest opowiadanie z dzisiejszego dnia, rodzaj dziennika pisanego na gorąco jeszcze pod wpływem emocji. Mógłbym to wszystko przekazać zdjęciami, ale nie jestem przyzwyczajony, żeby brać aparat na mszę, więc ich nie mam :p Czy warto czytać? Nie wiem. Niejeden miał podobne wrażenia, niejeden z pewnością miał ciekawszy dzień do opisania. Ja przeczytam, bo a nuż odkryję coś nowego w moim otoczeniu.."

Re: Taniec - casting (15.12.12)

Mamy wyniki castingu do teatru! Jak to wszystko przebiegało? haha

Opatrzność - w drodze powrotnej do Florencji (22.10.12)

Wszystko było ułożone z lekkim luzem czasowym. Przylot do Fiumicino (lotnisko), 20 min przerwy, pociąg do Rzymu, 15 min przerwy i pociąg do Florencji. Jednak ostatecznie mój samolot miał opóźnienie 50 minut... Zaczęły się kalkulacje. 

II spotkanie! oraz Miś masz, czyli wszystko po trochu. (02.11.12)

Był Olsztyn czas na Gdańsk! W tym tygodniu przyjechała do mnie w odwiedziny Natalia :D W tym bogatym poście opisuję też świat Ferrari, zakupy, wieczorny spacer z nieswoją twarzą, pogodę oraz problemy z włoskiem i z demografią, sprawę z telefonem, fryzjerem i infrastrukturą uczelni. Warto zajrzeć ;)

Dzisiaj, aktualności. (13.11.12)

Dużo o nauce, o możliwościach uczestniczenia w kursach języków obcych i wiele wiele o sprawach dzisiejszych ;)

2 miesiące... (17.11.12)

Z początku nie byłem przekonany co do Florencji i właściwie wciąż nie jestem. Być może pierwsze wrażenie nie było zbyt przyjemne i wszystkie towarzyszące temu wydarzenia, które należałoby zakwalifikować do tych mniej przyjemnych. Jednak moje wrażenie pomału się zmienia. Zmienia się na lepsze. Z każdym tygodniem odkrywam coś nowego. Nowe zaułki, tajemnicze wejścia i widoki, które normalnym turystom nie są znane. Spójrzcie.

"(...) i na koniec Erasmusa zrobię z tego książkę!" (20.11.12)

Mieszkanie wysprzątane, odpadów organicznych w kuchni nie ma, a co za tym idzie muszek też zrobiło się mniej, okna pootwierane, w kuchni wszystko na swoim miejscu nawet zlew jest suchy, o co chodzi Paweł? 'Starsza studentka' wymalowana, lata po mieszkaniu z telefonem w ręku, układa swoje kożuchy w szafie, co by wyglądały na bardziej przyjazne, hmm... 

:) (23.11.12)

Podsumowanie Erasmusa. Co się zmieniło? Co nowego na uczelni? Co odkryłem we Florencji? 

Za miesiąc święta! A tymczasem dolary i inne sprawy. (24.11.12)

Spacer pełen dolarów, akcent włoskich Polaków oraz własnoręcznie robiona szopka! 

MaRaToN, Łacina i Chiantego rodzina. (28.11.12)

W niedzielny poranek obudziła mnie masa biegnących ludzi pod oknem. W kolejnych dniach miałem okazję wyjazdu do winnicy... jak się je produkuje? i jak robi się oliwę z oliwek? 

Zdjęcia do ostatniego postu. (01.12.12)

Obecnie siedzę w czytelni na uczelni, jest na prawdę dużo studentów ;o

Pon-Pt otwarte nawet do 23:30, niestety dzisiaj (sobota) tylko do 19 ;)

Święta Święta ! (tł. 圣诞节,圣诞节) (03.12.12)

We Florencji czuć święta. W tym roku będą one zupełnie inne. Razem z Formacją Lotos Jantar jedziemy na pokaz do Chin! :D Wylatujemy 23.12 i wracamy 2.01.13, także po raz pierwszy święta ;/ i nowy rok poza rodziną, ale z przyjaciółmi.

Teatr we krwi ;) (06.12.12.)

Chociaż codziennie spotykam różne spektakle i teatrzyki to w tym uczestniczyłem do końca. UCZESTNICZYŁEM (zjednoczyłem się z kierowcami i użyłem mojego dzieła - kto oglądał filmik wcześniejsze filmiki, wie, że jeżdżę z króliczkiem :D). Niestety spektakl trwał jeden akt, bo po 5 minutach przysz..biegł kierowca i jak niby nic machnął ręką i odjechał. Pojechałem i ja :) 

Mamma Mia! (09.12.12)

Nowości z życia Erasmusa. Moje nowe przysłowie: "Nie możesz być prawdziwym  Florentczykiem, jeżeli nie ukradli Ci roweru." co raz  bardziej się sprawdza. I najważniejsze na koniec, razem z kilkuosobową grupą stworzyłem film, którego premiera będzie 12.12.12!!

PREMIERA 12.12.12 "International Friendship in Florence" (12.12.12)

 Najpierw jest pomysł, nawet wiele, potem trzeba znaleźć czas i kolejnych towarzyszy żądnych przygód. Później znowu trzeba mieć czas, żeby zmontować i odpowiednio zamieścić.  Spełniłem swoje założenie i powstał pierwszy filmik oczywiście przy pomocy mojego współpracownika Valentino!!! i reszty załogi: 

Marta Hajdu (Węgry), Sevcan Coşkun (Turcja), Wiktor Węglewicz (Polska - Opatów).

Polski tydzień. (15.12.12)

Ten tydzień był wyjątkowo polski. Głównym powodem był zbliżające się święta, przysłane paczki z polskim jedzeniem :D  Czuć święta już nie tylko w powietrzu...

Koncerty (:( , egzaminy i Polsko-Chiny (19.12.12)

Sobotni wieczór po całym dniu nauki spędziliśmy jak zawsze w międzynarodowym towarzystwie ;) Tym razem Sevcan zaprosiła nas na turecką kolację! Było przepysznie i kolorowo. W tym tygodniu był też czas pierwszych egzaminów i koncertu koleżanki z kursu. 

Powrót do Florencji w nowym roku! (15.01.13)

Po wielu dniach nieobecności powracam do pisania jako Jacek-traveler. Z chińskimi myślami, z widokiem polskich miast i rodzinną atmosferą! W ciągu tych dni działo się bardzo dużo.  Nie sposób to wszystko opisać, więc czasami posłużę się ściągą (wywiadami). Tradycja pozostała, że posty dodaje tylko we Florencji! Znowu wracam tutaj bardziej zmęczony niż byłem przed wyjazdem. 
PS. Malutki pokoik stał się dwuosobowy. 

Pranie w Dubaju (20.01.13)

.Pamiętacie pranie, kiedy to moja pralka nie chciała się otworzyć, a później na tyle się rozebrała, że nie chciała się złożyć? No właśnie...minęły święta, jest nowy rok, a pralka dalej odpoczywa i się wietrzy swój bęben bez zawieszonych drzwiczek... Dzięki temu miałem okazję prać z Dubajczykiem, dowiadując się wiele ciekawych rzeczy o tym kraju. 

Luty - egzaminy i podróże. (25.01.13)

Przeciskam się przez przygody z egzaminami i planuję kolejne wyjazdy po Włoszech. Nazbierało się dużo miejsc! 

Przygotowania do wiosny , Arezzo i karnawały (06.02.13)

Post złożony, w którym opowiadam o karnawale, wyjeździe do Arezzo, bieganiu i nauce języka chińskiego po włosku! 

I - Tips for Erasmus - search ACCOMMODATION (15.02.13)

Wyjaśniam po angielsku jak znaleźć mieszkanie, gdzie szukać ogłoszeń i jakie są ceny.

No trochę opowiem, co jest tu aktualnie (16.02.13)

O nauce chińskiego, o prowadzeniu zajęć z tańca w Florence Dance Center i planach na przyszłość...Dzieje się!

Wielkie zmiany - II SEMESTR Erasmusa we Florecnji (05.03.13)

W ten poniedziałek oficjalnie zaczął się II semestr na uczelni! :D 3 miesięczne wakacje z 3 miesięczną włoską sesją zakończyły się sukcesem. W tą niedzielę o 12:00 z Autostaziona Firenze wyjechał do Bułgarii Valentin! 

III Spotanie - Aktualności II semstru oraz Francja & Japonia we Florencji! (09.03.13)

Dziś przyjechali ode mnie Erasmusi z Francji: Hubert i Maya :D Spedziliśmy razem 3 dni!  Wspaniałe dni! W poście o nauce języków obcych i o kulturze Japonii. 

Nous nous sommes les ERASMUS! - Hubert we Francji! (13.03.13)

Tym razem nie będzie aktualności z Włoch, nie będzie mowy o mnie, nie będzie mojego opisu wydarzeń, co mnie spotkało lub mogło spotkać, nie będzie nudy! Hubert we wspaniały sposób opisał swoją życiową przygodę, która  zaskakuje i pokazuje życie Erasmusa od samego przyjazdu (ciężkie zadanie każdego Erasmusa), po imprezy, naukę i skarb, który zabierze ze sobą do Polski... ...zobaczcie sami, bo warto!

Witam w moim świecie, czyli co u Jacka słychać. (18.03.13)

Hiszpania, Ukraina, Szwecja, Bułgaria, Polska w podróży darmowym autobusem po pizze i poduszkę za 1 EUR. W poście dodatkowo epizod z Teatro della Pergola, o śmietnikach, nowy Papieżu i skrętach pewnych profesorów...

Florencja dziś, sytuacja na uniwerku i Wielkanoc! (24.03.13)

Opis wybranych kursów na uczelni i Niedziela Palmowa w niecodziennym miejscu...

Buona Pasqua! (29.03.13)

Jesteśmy w czasie świątecznym, więc ten post będzie poświęcony Wielkiemu Czwartkowi! Podczas mszy stało się coś co... Nigdy nie przepuszczałem, że czeka mnie coś takiego! że Erasmus może mieć i taką przygodę ! :D Dzięki temu poznałem tajamniczą zachrystię Duomo i kolejnych dobrych  ludzi "zbieraczy" :)

Italia cz.3 - letnim krokiem do Palazzo Strozzi. (13.03.13)

Do Włoch przyleciałem we wtorek, pierwszy raz na lotnisko do Pisy. Jak wygląda połączenie Pisa - Florencja? Co to jest "Pane scioccio"?

IV Spotkanie - Goście, spotkania i włoskie zwyczaje :D LATO! (20.04.13)

W całych Włoszech obrony magisterskie przyznawane są przez cały rok. W tym tygodniu magistrem (it: Dottore) został nasz przyjaciel Przemek, który studiował tam w normalnym trybie. Zobaczcie jak to wszystko wygląda we Włoszech.  W tym tygodniu miałem kolejnych gości z Polski na 3 dni!! 
Dokładnie tydzień temu urodziny miała Martynka!! Świętowaliśmy ;)

V spotkanie - L'Anniversario della liberazione d'Italia i wspomnienia z gościny. (26.04.13)

W czwartek 25 kwietnia  obchodziliśmy 68 rocznicę wyzwolenia Włoch (L'Anniversario della liberazione d'Italia) spod okupacji armii faszystowskiej i niemieckich nazistów. Razem z moją Erasmusowską rodzinka udaliśmy się na rowerach pod Florencję. Co więcej! Kilka dniu temu odwiedził mnie mój mniejszy brat z wyboru Marcin ! :D i Marta ! :D 

"Notte bianca" i Jacek-traveler. (02.05.13)

 II semestr zaczął się na początku marca, a już od końca kwietnia w moim planie powstały duże luki. Od tego poniedziałku skończyłem na uczelni 3 z 4 kursów. W związku z tym planuje dużo wyjazdów wewnątrz Włoch i po Europie :) A tymczasem we Florencji twa festiwal "Notte bianca".

"I feel the need...the need for speed" - wyścigi, biegi i teatr. (07.05.13)

Pełny post informacji: od wyścigu Porsche na torze w Mugello, przez naukę budowania ludzkich konstrukcji oraz bieg z Pawłem na 10 km ulicami Florencji. Działo się!

VI spotkanie - Miss Italia i spotkanie po latach. (15.06.13)

Wróciłem z Malty, poszedłem na egzamin, wróciłem zadowolony i ... znowu pojechałem! Tym razem na dwa dni do Arezzo, gdzie wieczorem napotkałem wybory regionalne do Miss Włoch. W tym tygodniu przeleciała do mnie z Londynu koleżanka z Turcji - Ayşegül - z która poznaliśmy się dokładnie 2 lata temu na projekcie artystycznym w Turcji! Niesamowite są te spotkania! 

Gorące urodziny i Florencja z lotu ptaka. (22.06.13)

Śmiało mogę powiedzieć, że ten tydzień przebiegał pod hasłem - urodziny. Z racji tego, że Paweł miał urodziny 17 czerwca, a ja 29 postanowiliśmy zrobić je razem w zeszły weekend! Dostałem wspaniały prezent od Martynki!! Dziękuję! Dzięki temu możecie poznać Florencję z lotu ptaka :) Niestety za kilka dni zostanę osierocony przez moją włoską rodzinkę :( W tym tygodniu urodziny obchodziła również wspaniała koleżanka z Hiszpanii - Miriam. W poście jest też zaliczeniach z języków obcych.
 

Wakacje, plany i mój przepis na życie. (30.06.13)

Dalsza część o egzaminach we Florencji. W tym tygodniu byłem też na Calcio Storico! Historyczna i jakże brutalna gra w piłkę na centralnym placu Florencji! Był kurz, deszcz i lała się krew. Do nazego miasta przyjechało też mnóstwo Ferrari, a odjechały dwie następne bliskie koleżanki z Polski... a jaki jest mój przepis na życie?

Podróże i festiwale (Palio, Calcio storico) przed oficjalnym podpisem. (11.07.13)

Wakacje rozpoczęły się na dobre. Daję dokładną relacje z dwóch festiwali: Calcio Storico - brutalnej i historycznej piłki nożno-ręcznej we Florencji i słynnego Palio w Sienie.  Dodatkowo odwiedzamy miasta: Laverna, San Gimignano, Arezzo, Cinque Terre. W tym tygodniu miałem pokaz tańca w teatrze Verdi we Florencji!

Tips for Erasmus 2 - FAQ - Najczęściej zadawane pytania. (12.08.13)

Erasmus się skończył ale pytania zostają. Pytania od przyszłych Erasmusów. Służę pomocą i odpowiadam! Jedziesz do Florencji na wymianę? Przeczytaj.

VII spotkanie - Pożegnanie z Italią w Wiecznym Mieście. (31.08.13)

Spełnienie marzeń, kiedy możesz ostatnie chwile spędzić z Twoją drugą rodziną i wszystko im pokazać. Ostatnim etapem kończącym moją włoską przygodę był tygodniowy pobyt w Rzymie na szkoleniu z tańca towarzyskiego. Oprócz zajęć mieliśmy trochę wolnych chwil i każdą z nich wykorzystywaliśmy na bieg po Rzymie.  Każda chwila spędzona w tym wiecznym mieście, w takim towarzystwie była bezcenna.  Podążaliśmy za nowym papieżem odwiedzając go w Castel Gandolfo. W Rzymie niespodziewanie doszło do spotkania z koleżanką z Turcji - Sevinc - która była na Erasmusie w Mediolanie!

Nastał i ten czas: Erasmus 2012/2013 - mission completed! (20.09.13)

Koniec września...minął dokładnie rok od mojego przyjazdu do Florencji. Powtarzam to ciągle i wielu osobom: to co działo się przez ostatni rok to jeden wielki cud i wielka zmiana.  Podsumowuję cały rok opowiadając o stereotypowym Erasmusie, chwilach, których nie zapomnę, o szaleństwie języków obcych, odwiedzonych miastach i państwach, o wspaniałych gościach, którzy mnie odwiedzili i...planach na przyszłość. 

ROZDZIAŁ 2 - NOWE PRZYGODY OD 2014 (31.01.14)

POWYŻEJ ZNAJDUJE SIĘ WSZYSTKO TO CO ZWIĄZANE Z ERASMUSEM WE FLORENCJI W ROKU AKADEMICKIM 2012/2013 TO JUŻ ETAP ZAKOŃCZONY. DALSZE LOSY JACKA-TRAVELERA

OPARTE NA ŻYCIOWYCH CUDACH OPISANE BĘDĄ PONIŻEJ.

Nowy rok i nowe cuda - "Jestem bardzo w rękach Bożych". (03.02.14)

Piszę ten post, żeby w jakiś sposób podsumować obecną sytuację i rozejrzeć się w dosyć pewną przyszłość. Piszę, żeby pokazać owoce Erasmusa i moją nową rolę przyznaną na czas nie wiadomo jak długi. Piszę o moich wielkich planach podróżniczych i misyjnych.

Rzym. Dlaczego? (27.02 - 4.04.14)

Tak spełniło się marzenie. Wystarczyło klęknąć i poprosić. Sprawy rzymskie naprawdę same się rozwiązują. JPII słucha i przekazuje z priorytetem dalej. Po wydarzeniach w Rzymie podczas Erasmusa, po mszy razem z przyjaciółmi z formacji w bazylice, spełnia się kolejna..." co by było, jakbym tu przyjechał, na jakiś czas, żeby poczuć jak to jest być rzymianinem, żeby mieć możliwość codziennego zachodzenia do bazyliki, jak do sklepu, żeby wracać DO DOMU rzymskimi uliczkami, mijając koloseum, panteon i z uśmiechem patrzeć na turystów z aparatami..."

Długo nie trzeba było czekać. Wszystko się zgadza, a nawet owoce pod nogami się pojawiają. Jestem.

Monte Cassino, Tivoli i powrót do mojej Polski...(23.04.14)

Będąc w Rymie piszę o obowiązkach, o codziennych dojazdach i o profesjonalizmie instytucji. Nic się nie zmieniło przez okres mojego pobytu. Wracam zmęczony ale zadowolony, że nie tylko dałem z siebie wszystko podczas praktyk ale również wykorzystałem każdą wolną chwilę na podróże i "sprawy watykańskie".  Na koniec dwie niewielkie podróże...

Please reload

bottom of page