Podróże po Włoszech
Włochy zawsze będą mi się kojarzyły z Florencją i Rzymem. To w tych miastach spędziłem najwięcej czasu, najpierw na wymianie Erasmus we Florencji, a rok później na praktykach w Rzymie. Podczas tych programów nie marnowałem czasu i zwiedzałem co się dało. Pisałem też bloga, aby podzielić się swoimi przygodami i pomóc innym w łatwiejszym zwiedzaniu. Wynikiem moich podróży są poniższe posty, która ucieszą oko i pomogą w planowaniu własnych podróży tych małych i dużych. Zapraszam do "wchodzenia" we włoski świat.
Rimini (28.09.12)
Po 8 latach, chciałem się przekonać, czy podczas porannego odpływu nadal leżą kolorowe i grube muszelki, a kraby wyłaniają się z piasku jak szalone, czy wieczorem pomimo schyłku sezonu wakacyjnego nadal jest tak dużo ludzi i przede wszystkim chciałem odwiedzić delfinarium, po którym zostały mi niesamowite i same pozytywne wspomnienia!
Bibbiena (11.11.12)
Małe miasteczko położone na wzgórzu, podzielone na górną i dolną Bibbienę. Znajduje się 60km na wschód od Florencji w prowincji Arezzo. Dlaczego Bibbiena? 10-11 października odbywał się Renault Rally Event 2012. W skrócie: rajd samochodowy z możliwością testowania nowych modeli Renault, jazdy na symulatorach samochodów rajdowych i F1!
Lucca, Pisa i Fiesole (3.11.12)
Lucca jest rodzinnym miastem włoskiego kompozytora Giacomo Pucciniego. Miasteczko ciekawe pod względem zabudowy. Całe miasteczko mieście się w fortyfikacjach bastionowych. Nie rozbudowuje się zbytnio poza murami. Żeby wejść do centrum, trzeba wejść przez jedno z wąskich przejść w murze :)
Rzym (17.10.12)
Zobaczcie co zobaczyć w jeden dzień w Rzymie. "Wykorzystują fakt, ze miałem wylot z Rzymu o 21:25, wybrałem pociąg z samego rana tak, że o 10:50 byłem na miejscu. Miałem cały dzień na zwiedzanie, bo pociąg na lotnisko był dopiero osiem godzin później. Poszedłem do informacji turystycznej po mapę i zacząłem chodzić, chodzić i chodzić. Byłem prawie wszędzie."
Rzym - moje małe cuda...(23-24.02.13)
Tak się stało, że byłem już trzeci raz w Rzymie. Porównując do pierwszego razu - nie było rodzinki, do drugiego - nie byłem sam i miałem całe dwa dni na zwiedzanie. Trzeci raz był wyjątkowy...pod każdym względem. Poczynając od błahej rzeczy jaką jest pogoda i kończąc na najważniejszych dla mnie osobistych cudach jakie tam doznałem, poprzez spotkanych ludzi na mojej drodze...
Mediolan (18-19.05.13)
Do Mediolanu pojechaliśmy w trójkę: Kasia, Ewelina i ja. Dziewczyny również są na Erasmusie we Florencji. Ewelina dała pomysł, znalazła nocleg na Couch Surfingu i rozplanowała zwiedzanie. Ja byłem odpowiedzialny za bilety i zrealizowanie planów w rzeczywistości. Zatem co, jak i gdzie zwiedzić?
Cinque Terre (26.05.13)
Jak dotrzeć do nieodległego wspaniałego miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić? Pięć Ziem to nazwa Parku Narodowego oraz składających się na niego pięciu miasteczek położonych nad Morzem Liguryjskim: Riomaggiore, Manarola, Corniglia, Vernazza oraz Monterosso al Mare! Zobaczcie sami ;)
San Gimignano, Siena, Viareggio, La Spezia, Cinque Terre, La Verna (11.07.13)
Ostatnie dni Erasmus we Włoszech wykorzystane na powtórne zwiedzanie z rodziną turystycznych miejsc. O każdym miejscu jest coś dodane lub wytłumaczone, m.in: skrupulatnie opisana podróż i cennik do CINQUE TERRE lub dojazd do groty św. Franciszka - La Verny.
Neapol (23.03.14)
Miasto południowych Włoch, które z nazwy zna każdy. Oddalone od Rzymu o 230 km. Postaram się przedstawić miasto bezstronnie, przedstawiając to, co udało mi się uchwycić. Dopiero na koniec pozwolę sobie na krótkie odczucia jak postrzegam te miasto.
PS. Miasto przepiękne ale musi być pogoda!